Ktoś napisał już coś...,ale nie miał odwagi zagłębić się w temat umowy zlecenia w Pierwszym Urzędzie Skarbowym w Lublinie....
|
|
Ktoś napisał już coś...,ale nie miał odwagi zagłębić się w temat umowy zlecenia w Pierwszym Urzędzie Skarbowym w Lublinie....Co tu zgłębiać: umowa zlecenie ma na celu wykonanie konkretnej pracy: pomalowanie ściany, wyprowadzenie krowy na pastwisko, wprowadzenie danych z PIT itd. Zrobiłeś, to koniec roboty i nieważne, czy jest 15, czy 13:20. To nie Urząd Skarbowy jest "niefajny", tylko roszczeniowi "pracownicy zleceniowi". |
|
No na tym przykladzie wlasnie widać jak sie traktuje pracowników na umowe zlecenie w Pierwszym Urzedzie, porównując ich prace,ktora sumiennie wykonują, do wyprowadzania krów na pastwisko... Żal...
|
|
A dlaczego jeżeli jest tak głośno o tym urzędzie..., redaktorzy nie opiszą sytuacji pracowników pracujących na umowę zlecenie w placówkach państwowych (ich warunki pracy, stawki godzinowe bądź akordowe...) dlaczego?
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|